• Informacje dla rodziców

      • DROGI RODZICU, ZWRÓĆ SIĘ DO PEDAGOGA GDY:

         

        - jesteś zaniepokojony zachowaniem dziecka,

        - zauważasz u dziecka trudności w uczeniu się,

        - chcesz rozwijać talent dziecka,

        - masz pytania i nie wiesz do kogo się zwrócić o pomoc,

        - jesteś w trudnej sytuacji materialnej,

        - chcesz porozmawiać o swoich relacjach z dzieckiem i potrzebujesz wsparcia w procesie wychowania.                              

         

        PORADY/ZALECENIA DLA RODZICA

        1. Nigdy, przenigdy nie wykonuj pracy domowej za dziecko, jeżeli uważasz, że Twoje dziecko ma za dużo zadawane do domu porozmawiaj o tym z nauczycielem. Odrabianie za dziecko nie rozwiąże problemu. Przyczyna może leżeć np. w rozmowach na lekcji. Praca na lekcji nie zostaje zapisana, narastają zaległości, a uzupełnianie ich zajmuje dużo czasu. Obserwuj, czy to co jest zadane dotyczy faktycznie pracy z dnia na dzień, czy nie są to prace, na które przeznaczone jest więcej czasu. Kontakt z nauczycielem lub wychowawcą pozwoli rozwiać wszystkie wątpliwości. Twoje dziecko musi uczyć się odpowiedzialności za to, co robi oraz systematycznie pracować w domu i na lekcji.

        2. Nie wymyślaj dla dziecka dodatkowych zadań do wykonania w domu, powinieneś ćwiczyć z dzieckiem jeśli uważasz, że Twoja pomoc jest konieczna, ale nie rób dyktand dziecku, które robi błędy, a temu co ma problemy z liczeniem nie dawaj kilometrowych zadań do rozwiązania. Zadania i dyktanda są sprawdzianem, który udowodni Waszemu dziecku kolejny raz, że ma problemy. Może też się okazać, że dziecko nabędzie przekonania, że jest do niczego i nie warto się uczyć - ,,przecież tyle dyktand napisałem, a dalej robię błędy". Ma prawo robić błędy i mylić się w liczeniu, ono się uczy!!! Starajmy się czytać dziecku, zachęcajmy je do samodzielnego czytania. Gdy dziecko wzbogaci poprzez czytanie swój zasób słów, pozna zasady ortograficzne, utrwali sobie obraz słowa w pamięci, zacznie pisać poprawnie. Wielu z nas dorosłych zastanawia się nad pisownią, często myślimy jak dany wyraz poprawnie zapisać. Dziecko zna mało wyrazów zapisanych pismem, bo dotychczas posługiwało się wyłącznie mową. Dajmy mu czas na zgromadzenie zasobu słów pisanych przez czytanie. Jeśli chcesz pomóc, zapytaj nauczyciela, jak pracować w domu, żeby wysiłek przyniósł pożądane efekty.

        3. Pozwól, żeby Twój uczeń był samodzielny - nie pakuj mu tornistra, możesz mu przypomnieć np. o stroju na w-f, czy o drugim śniadaniu, ale staraj się wdrożyć dziecko do samokontroli pytając: ,,czy tornister już spakowany i co w nim jest?’’ Jeżeli zdarzy się, że coś będzie zapomniane i dopiero w klasie okaże się, że wszyscy będą robić pyszną sałatkę, a nasze dziecko swoje świeżutkie składniki zastawiło w domu, to trudno. To jest doświadczenie, zachęta do większej staranności w wypełnianiu obowiązków w przyszłości.

        4. Pozwól, żeby dziecko samo odrabiało lekcje, nie siedź przy nim, pomagaj tylko na wyraźną prośbę dziecka. Stwórz atmosferę sprzyjającą odrabianiu lekcji. Wspólnie z dzieckiem ustalcie orientacyjnie czas i przeznaczcie odpowiednie miejsce na odrabianie lekcji. Oczywiście nie można wtedy oglądać programów telewizyjnych, czy grać w gry komputerowe. Powinien być to czas spokojny, cichy, pełen koncentracji, dający poczucie bezpieczeństwa. Rodzic powinien być w pobliżu. Chętny, ale nie narzucający się z pomocą.

        5. Nie rób afery z powodu chmury, czy jedynki za brak pracy domowej. To nie jest Twoja chmura i jedynka!!! To kolejne doświadczenie uczniowskie - ,,okazuje się, że Pani  może sprawdzić zadanie domowe’’. Pani zawsze może sprawdzić pracę domową lub nie, ale uczeń poza sytuacjami wyjątkowymi, które zgłasza nauczycielowi ma obowiązek zadanie odrobić.

        6. Pozwól swojemu dziecku samemu ocenić swoje możliwości, jeżeli mówi Ci, że coś umie to zaufaj mu. Zostanie to sprawdzone w praktyce, prędzej czy później życie w szkole zweryfikuje uczniowskie zdanie o sobie. Może się okazać, że ocena była prawidłowa i np. ,,za wiersz’’ dziecko przyniesie szóstkę. Jeśli nie, o dziecko samo poprosi Was o odpytanie ,,z wiersza’’, przygotowując się do poprawienia złej oceny.

        7. Kochaj swoje dziecko i ciesz się nim - mów mu, że jest ładne, miłe, że coś zrobiło świetnie i doskonale wygląda w swoim ubraniu. Daj mu wiarę w siebie. Doceń jego starania, niech wie, że jesteś z niego zadowolony i kochasz go za to, że jest Twoim dzieckiem na dobre i na złe.

        8. Pozwól swojemu dziecku czuć się bezpiecznie - bądź jego mądrym sojusznikiem. Staraj się wyjaśniać sytuację, gdy wydaje się, że Twoje dziecko potraktowano niesprawiedliwie. Interesuj się dzieckiem w szkole, dowiaduj się nie tylko o stopnie, ale i o jego życie w grupie rówieśników, jego kontakty z nauczycielami.

        9. Przeznacz czas dla Twojego dziecka - nie jest powiedziane, że to ma być osiem, czy dwie godziny. To może być mniej lub więcej. Ma to być czas razem spędzony na zabawie, spacerze, wycieczce, przy filmie, czy przy interesującej lekturze.

        10. Posłuchaj co chce Ci powiedzieć Twoje dziecko. Na pewno nie masz czasu, jesteś zmęczony, chcesz obejrzeć film, musisz zrobić coś do pracy... Pamiętaj!!! Twoje dziecko to największy skarb, powinieneś je szanować i traktować z uwagą. Nieraz w potoku dziecięcych słów może pojawić się ważna dla Twojej rodziny informacja o tym, co czuje Twoje dziecko, co je boli, co budzi w nim lęk.

        

        PRZYCZYNY ZACHOWAŃ AGRESYWNYCH WŚRÓD DZIECI I MŁODZIEŻY

        Obecnie coraz częściej spotykamy się z opiniami ogółu społeczeństwa, że dzisiejsza młodzież jest trudna, wulgarna, bezczelna i że trudno znaleźć z nią wspólny język. Niemal codziennie jesteśmy zasypywani lawiną informacji ze środków masowego przekazu (prasy, radia, telewizji) o pobiciach, zabójstwach, rozbojach i innych przestępstwach dokonywanych przez nieletnich. Niepokojący również wydaje się fakt obniżenia wieku sprawców wymienionych wyżej czynów.

        Dlaczego tak się dzieje? Co sprawia, że czyny dokonywane przez młodych ludzi przybierają coraz bardziej drastyczne i brutalne formy? Gdzie należy szukać przyczyn i czy można temu w jakiś sposób zapobiec?
        Na te i inne nasuwające się pytania nie ma jednoznacznych odpowiedzi, bowiem czynników sprzyjających agresji jest wiele. Specjaliści tacy jak pedagodzy, psycholodzy, socjolodzy zwracają uwagę na dwa główne, czyli rodzinę i wpływ mass mediów, mających kluczowe znaczenie jeśli chodzi o zrozumienie negatywnych zachowań przejawianych przez młodzież  i dzieci. Zanim jednak zostaną one omówione bliżej należałoby zastanowić się nad pojęciem agresji w ogóle.

        Czym zatem jest agresja?
        W literaturze najczęściej definiuje się ją jako ,,zewnętrzne objawienie złości skierowane przeciw określonym osobom lub rzeczom, przynoszące szkodę, przybierające formę ataku, czyli napaści fizycznej lub słownej”.

        Agresywne zachowanie może przyjąć dwojaką formę: agresji fizycznej lub słownej. Repertuar takich zachowań wśród społeczności uczniowskiej jest bardzo różnorodny. Przejawem agresji fizycznej mogą być np. bójki, uderzenia, kopnięcie lub ukłucie kolegi, szarpanie, podstawianie nogi, popychanie, niszczenie rzeczy należących do innych. Wyżej wymienione zachowania to agresja fizyczna, bezpośrednio skierowana na kogoś lub na coś. A zatem jest to każde zachowanie, nawet jednorazowe, które powoduje krzywdę lub szkodę drugiej osoby.
        W codziennej praktyce możemy się również spotkać z agresją fizyczną pośrednią, która wprawdzie nie przybiera formy bezpośredniego ataku, ale przejawia się w takich formach zachowania jak przeszkadzanie komuś w wykonywaniu jakiejś czynności, zakłócanie spokoju, sporządzanie obraźliwych rysunków, chowanie lub psucie przedmiotów należących do określonej osoby. Obiektem, na który może być skierowana agresja fizyczna nie jest tylko osoba, lecz wszystkie inne przedmioty z otoczenia. Wówczas objawia się ona niszczeniem mienia społecznego i prywatnego.
        Drugi typ zachowań agresywnych z jakim mamy często do czynienia to tzw. agresja słowna. Przejawia się ona najczęściej w inicjowaniu kłótni, złośliwych plotek, pomówień, grożeniu, namawianiu, ośmieszaniu, przezywaniu, straszeniu, rozpowszechnianiu nieprawdziwych informacji o danej osobie  itp. Są to bardzo częste zachowania występujące w grupach rówieśniczych, a zwłaszcza wśród dziewcząt.
        Konsekwencje obu tych form przemocy, tak fizycznej, jak i słownej, są podobne. Ofiary przeżywają głębokie uczucie poniżenia, upokorzenia, strachu, wstydu oraz dezorientacji. Długofalowe skutki dla ofiar, to obniżenie poczucia własnej wartości, samooceny, izolacja społeczna oraz utrwalony ,,syndrom ofiary”.

        Z reguły zachowanie dziecka agresywnego cechuje brak zdyscyplinowania, naruszenie zasad regulaminu szkolnego oraz obowiązujących norm współżycia w danej społeczności.

        Przeważnie wszystko zaczyna się w rodzinie i to niekoniecznie patologicznej. To właśnie ona stanowi ważny czynnik w kształtowaniu osobowości dziecka. Każde chce być kochane, chciane i potrzebne w domu. Stosowane przez rodziców różne środki wychowawcze w sposób zamierzony lub niezamierzony pozostawiają na jego psychice trwały ślad uczuciowy. Stosunek rodziców do dziecka oceniany jest przez samo dziecko. Dobre relacje dziecka z rodzicami rodzą poczucie emocjonalnego bezpieczeństwa, które ułatwia rozwinięcie jego ambicji, planów na przyszłość i społecznego zaangażowania. Potrzeba uznania społecznego jest zaspokajana przez pozytywne kontakty uczuciowe z bliskimi. U dziecka tę funkcję spełniają, bądź powinni spełniać rodzice, ale tylko wtedy, jeśli akceptują swoje dziecko, odnoszą się do niego życzliwie i zapewniają pomoc i opiekę w trudnych sytuacjach życiowych.
        Jeśli zamiast tego dziecko słyszy ciągłą krytykę, wytykanie wad i błędów, bądź jeśli rodzice stawiają mu za przykład dobrze uczących się kolegów, rodzeństwo wówczas powoduje to wystąpienie u niego frustracji, a w konsekwencji zachowania agresywnego.
        Duży wpływ mają metody wychowawcze stosowane przez rodziców. Często w swoich oddziaływaniach kierują się własnymi potrzebami i aspiracjami nie licząc się z potrzebami i możliwościami dziecka. Stawiają mu wysokie wymagania i surowo je egzekwują głównie w oparciu o kary i zastraszenia. W rodzinach, w których jest stosowany ten system wychowawczy dzieci stają się wprawdzie uległe, lecz z jednej strony rodzi się w nich niechęć do rodziców, apatia, osłabienie więzi rodzinnej i ograniczenie kontaktu z rodzicami, a z drugiej strony zaznacza się wyraźny wzrost tendencji do zachowań agresywnych, złośliwych żartów, wyrządzania drobnych szkód, wrogość wobec rodziców, rodzeństwa, czy rówieśników.
        Szczególnie niebezpiecznym środkiem stosowanym w wychowaniu jest kara fizyczna. Zanim jednak po nią sięgniemy pamiętajmy, że przemoc rodzi przemoc. Agresywne zachowania, jako forma obronna lub adaptacyjna wynikają w dużej mierze z wzorców wyniesionych z domu rodzinnego. Zgodnie z teorią uczenia się, doświadczenia człowieka nabywane od najwcześniejszych lat życia mają ogromny wpływ na jego późniejsze zachowanie. Dziecko, które słyszy najczęściej wulgarne słownictwo, tak jest nim przesiąknięte, że zupełnie nieświadomie, bez kontroli posługuje się słowami wywołującymi ostre reakcje otoczenia. W rodzinach, w których używa się agresji i  przemocy fizycznej, dzieci będą przejawiały podobne reakcje, gdyż weszło to w schematy ich zachowań. Rodzice przekazują często podwójny kod informacyjny. Z jednej strony mówią dziecku ,,masz być posłuszny, grzeczny, słuchać dorosłych”, a z drugiej strony sami przejawiają zachowania agresywne (np. dzieci widząc, jak ojciec krzyczy na matkę lub ją bije w ten sposób stawia na swoim, same zaczynają zachowywać się podobnie). Dzieci uczą się nie tylko na podstawie naszych słów, ale i czynów. Uczą się również, że zachowanie agresywne bywa skuteczne, że można osiągnąć swój zamierzony cel.

        Ujemny wpływ na rozwój dziecka mają także błędy wychowawcze rodziców nadmiernie ochraniających swoje dzieci, stosujących tylko metody nagród, spełniających wszystkie zachcianki dziecka i nie egzekwujących żadnych wymagań wobec niego. Konsekwentne postępowanie wobec dzieci jest koniecznością. Dzieci, podobnie jak dorośli, lubią mieć ustalony porządek, wyznaczone granice, których nie powinni przekraczać oraz  jasno sprecyzowane i stałe reguły postępowania. Muszą wiedzieć o tym co im wolno, a czego nie wolno. Muszą też wiedzieć o tym, że zło zostanie ukarane, a dobro nagrodzone. Jeśli raz np. wolno uderzyć kolegę, wyrządzić komuś szkodę, a innym razem nie, wówczas tracą one orientację i wiarę w to co mówią dorośli. Dzieci widząc konsekwentne działanie rodziców mają poczucie bezpieczeństwa, gdyż wiedzą czego mogą się spodziewać przy przekroczeniu obowiązujących norm. W przeciwnym razie niespójne działanie wprowadza w ich życie chaos i powoduje niepokój, który objawia się różnymi formami niewłaściwych zachowań.

        Przyczyn agresji można się również dopatrywać w braku autorytetów. Niszczenie autorytetu swojego i innych sprawia, że dziecko nie ma odniesienia do nikogo, nie ma wzoru do naśladowania. Być może to sprawia, że autorytetami dla młodych ludzi są osoby wykreowane przez telewizję, gwiazdy filmu, które nie zawsze są godne naśladowania. To właśnie mediom przypisuje się także istotną rolę w propagowaniu przemocy. Zarówno psychologowie, pedagodzy, jak i rodzice są zgodni, że jednym z czynników odpowiedzialnych za wzrost agresji u dzieci i młodzieży jest telewizja, a raczej programy i filmy zawierające sceny przemocy. Mass media obarczane są winą za kreowanie mody na zachowania agresywne. Pokazują bowiem sceny brutalne w sposób bardzo estetyczny: leje się krew, ale nie widać bólu, cierpienia otoczenia, brzydoty człowieka, który traci kontrolę nad własnym organizmem i jego funkcjami.
        Telewizja, filmy, DVD, gry komputerowe proponują coraz częściej tylko jeden wzorzec, czyli dążenie po trupach do celu. Czy możliwe jest zatem ukształtowanie człowieka o łagodnych postawach, jeśli wcześniej obejrzy na ekranie trzy tysiące zabójstw, kilkadziesiąt tysięcy scen gwałtu, bójek, znęcania się nad innymi? Na nikogo nie pozostaje to bez wpływu. Szczególnie głębokie piętno może odbić na psychice dziecka, któremu wydaje się, że w życiu, tak jak w filmie, można daną scenę cofnąć, oglądać pięćdziesiąt pięć razy, a bohaterowie dalej żyją. Człowieka można zniszczyć, zabić, a on, tak jak na taśmie, wraca do pozycji wyjściowej. Oglądanie filmów brutalnych może działać dwojako: w przypadku młodzieży dobrze przystosowanej społecznie, powoduje wzrost znieczulenia i uodpornienie na sceny brutalne. W przypadku zaś młodzieży, która ma psychiczną bazę do rozwoju agresywnych zachowań, oglądanie scen brutalnych dostarcza wzorców i technik do konkretnego zachowania. Okrucieństwo często jest traktowane przez młodych ludzi, jako możliwość dobrej zabawy. Chcą w ten sposób sprawdzić samych siebie, zaimponować innym oraz zdobyć ich uznanie. W dzisiejszych czasach coraz więcej dzieci i młodzieży korzysta także z Internetu. Poza korzyściami jakich on dostarcza (dostęp do wiedzy, możliwość nawiązania kontaktu z osobami z całego świata) może także wyrządzić wiele szkód, np. przez swobodny dostęp do wszystkiego, co jest zamieszczone na stronach www. I tu Państwo powinniście zwrócić szczególną uwagę na to ile czasu dziecko poświęca na korzystanie z Internetu i jakie strony odwiedza.

        Nasilające się przejawy agresji wśród młodych ludzi są również wynikiem przeobrażeń społeczno - ekonomicznych, jakie dokonały się przez ostatnie kilkanaście lat. Narastające bezrobocie, trudności ekonomiczne, rozczarowanie brakiem perspektyw na przyszłość powodują, że ludzie są rozdrażnieni, skłonni do wybuchów gniewu, sfrustrowani, a efektem tego są przejawiane przez nich zachowania agresywne wobec własnych dzieci.
        Trudna sytuacja materialna wielu rodzin sprawia, że rodzice imają się dodatkowych zajęć, a to z kolei przyczynia się do zmniejszenia ilości czasu poświęconego dzieciom. Brak rozmów z nimi, zbywanie byle jakimi odpowiedziami, bagatelizowanie ich problemów doprowadza w konsekwencji do utraty kontaktu z nimi. Nierzadko agresja jest jakby wołaniem dziecka o pomoc: ,,Oto jestem, zajmijcie się mną, bo czuję się samotny, niechciany...”
        Nic więc zatem dziwnego, że dziecko pozbawione więzi z naturalnym środowiskiem zaczyna szukać tych więzi poza domem. Najczęściej są to grupy rówieśnicze, bądź starszych kolegów, wśród których młody człowiek czuje się dowartościowany i ma poczucie przynależności. Niestety z reguły są to grupy chuligańskie lub przestępcze.
        Na koniec warto byśmy sami uzmysłowili sobie, gdzie leżą źródła zachowań agresywnych naszych dzieci.

         

        ZACHĘCAJ DZIECKO DO RUCHU

        WPŁYW AKTYWNOŚCI RUCHOWEJ NA ZDROWIE I ROZWÓJ DZIECI I MŁODZIEŻY
         

         

        Nasze dzieci rzadko, niestety uprawiają sport. Najczęściej uczestniczą jedynie w lekcjach wychowania fizycznego w szkole, co jest stanowczo za mało, aby ich rozwój przebiegał prawidłowo, bowiem korzyści jakie daje młodym ludziom aktywność ruchowa są bardzo duże.
        Korzyści z aktywności ruchowej nie sposób przecenić. Dzięki regularnym ćwiczeniom młody człowiek jest w dobrej kondycji i rzadziej łapie infekcje. Ma przy tym silne kości, mięśnie i zdrowe stawy. Co więcej, ruch zapobiega także nadwadze, cukrzycy typu 2 oraz nadciśnieniu tętniczemu. To również wspaniałe lekarstwo na codzienne stresy i kłopoty z koncentracją.


        Ruch kształtuje prawidłową postawę dziecka, rozwija takie cechy motoryczne, jak zwinność, zręczność, gibkość, szybkość, siłę i wytrzymałość. Uczy niezbędnych w życiu umiejętności ruchowych. Poprzez odpowiednie dawkowanie ruchu (szczególnie na świeżym powietrzu) zwiększa się odporność fizjologiczna. Znaczenie aktywności ruchowej dla rozwoju organizmu przejawia się również w sferze psychicznej i społecznej, gdyż pozwala wyrabiać cechy, które są niezbędne w życiu dorosłego człowieka takie, jak równowaga emocjonalna, hart psychiczny i odporność na stresy.                                        

         

        W dzisiejszych czasach człowiek niewiele czasu poświęca na sport i rekreację fizyczną. Aktywność ruchowa, sport i rekreacja jest ściśle powiązana z naszym zdrowiem. Istnieje konieczność harmonijnego i racjonalnego rozwoju człowieka od dzieciństwa po wiek dojrzały, potrzebna jest stała troska o pełny rozwój fizyczny, umysłowy i duchowy człowieka.
         

        Niestety w obecnych czasach dziecko odpoczywa najczęściej przed telewizorem lub komputerem, dlatego zmotywujcie je państwo, aby wsiadło na rower, pojeździło na rolkach, czy pobiegało za piłką. Niewykluczone, że syn czy córka złapią dzięki temu sportowego bakcyla i zapragną trenować siatkówkę albo grę w kosza na zorganizowanych zajęciach, np. w sportowym klubie.
         

        Istnieje wiele form i płaszczyzn związanej z aktywnością ruchową zarówno dzieci, jak i dorosłych. Zaliczyć do nich można gry i zabawy ruchowe oraz zabawy rekreacje. Gry i zabawy ruchowe wiążą się z wykonywaniem ruchów, wymagających szybkości, zręczności  i wysiłku. Zaspokajają one naturalną potrzebę ruchu dziecka, zapewniając mu harmonijny rozwój psychiczny i fizyczny. Wskazane formy aktywizacji wdrażają do czynnego wypoczynku, uczą też współdziałania i szlachetnej rywalizacji.
        Każde pokolenie posiada swój specyficzny system wartości. Dotyczy to również aktywności ruchowej. Należy dać młodemu pokoleniu szansę posiadania własnych form aktywności ruchowej. Muszą one odpowiadać potrzebom i wyobrażeniom młodego pokolenia, a jednocześnie muszą być zgodne z aktualnymi tendencjami, dążeniami i wymogami życia społeczno-kulturalnego. Wiek dorastania jest bardzo dobrym momentem, aby zachęcić do takich właśnie form aktywności ruchowej. Potrzebne są odpowiednie warunki do aktywności fizycznej dzieci i młodzieży, by w ruchu, ćwiczeniach, grach sportowych znajdowali naturalne wsparcie dla swego rozwoju, by wdrożeni w zdrowy styl życia zwiększali szansę na dobry start w dorosłe życie.
         

        Organizm człowieka genetycznie zaprogramowany został na aktywny styl życia. Ruch jest biologiczną potrzebą organizmu ludzkiego. Zmiany, jakie w nim zachodzą pod wpływem systematycznej aktywności ruchowej są ogromne. Wiele z nich objawia się na pierwszy rzut oka. Są to prosta, szczupła sylwetka, lepsze umięśnienie, sprężysty chód, brak objawów zmęczenia przy pracy fizycznej, lepsze samopoczucie w dniach, w których inni czują się gorzej.     
         

        Wychowanie fizyczne i sport są również czynnikami wspomagającymi rozwój u dzieci i młodzieży cech o charakterze społeczno – wychowawczym: uczy  dokonywania wyboru i krytycznego patrzenia na siebie oraz podporządkowania celów jednostki celom grupy; uczy właściwie przeżywać sukcesy i porażki; uczy dyscypliny; kształci życzliwy stosunek do ludzi; przyczynia się do wzrostu zainteresowania współzawodnictwem, ale też i współdziałaniem; kształci silną wolę; uczy konsekwencji w osiąganiu celów; wpływa na prawidłowe kształtowanie się takich cech psychicznych, jak: refleks, inteligencja – prawidłowe rozumowanie, poprawna ocena sytuacji, zdolność przewidywania i podejmowania decyzji; wpływa na samodzielność, inicjatywę itd.
         

        Jak więc widać aktywność fizyczna ma wręcz zbawienny wpływ na zdrowie i  rozwój człowieka. Niewątpliwie w-f w szkole daje takie możliwości i częściowo zaspokaja potrzeby ruchowe młodych ludzi. Niestety niektórzy uczniowie z różnych przyczyn unikają udziału w  zajęciach fizycznych, a ich stosunek do ruchu i wysiłku fizycznego jest niechętny. Świadczy to o niskim poziomie świadomości co do roli aktywności ruchowej w  życiu. Dlatego zachęcajcie państwo swoje pociechy do wyrabiania nawyku ruchu, aby dbały o swoje ciało, sprawność i zdrowie przez całe życie.

        

        JAK PRZYGOTOWAC DZIECKO DO NAUKI W KL.IV SZKOŁY PODSTAWOWEJ?

        Dziecko w klasie III ma już za sobą kłopoty z przejściem z małej społeczności rodzinnej do potężnej, czyli społeczności szkolnej. Dlaczego ,,potężnej’’? Dlatego, że dla dziecka przekraczającego bramę szkoły i zaczynającego przebywać w gronie kilkunastu rówieśników wszystko jest ,,wielkie’’. Dla dzieci, które uczęszczały do przedszkola - szkoła jest duża, ale dla tych, którzy nie chodzili do przedszkola, w porównaniu z domem rodzinnym - jest wielka, a grono dzieci, z którymi codziennie będzie w klasie na zajęciach - dużo większe niż rodzina.

        Dawno już zapomniały z jaką tremą i niepewnością przekraczały próg szkoły pierwszy raz. Teraz są już uczniami zadomowionymi w klasie, w gronie rówieśników, w szkole. Potrafią sprostać zadaniom stawianym przed nimi.

        I oto przechodzą do klasy IV, a rodzice dowiadują się po pewnym czasie, że dziecko ma kłopoty w nauce. Rodzi się pytanie: dlaczego? skąd te niepowodzenia? jakie są tego przyczyny? Wielu rodziców nie potrafi odpowiedzieć na nie. Spróbujmy, więc znaleźć odpowiedź.

        Przede wszystkim sukcesy w klasach początkowych, zarówno dydaktyczne, jak i wychowawcze dziecko osiąga na skutek fascynacji panią nauczycielką. Przez pierwsze trzy lata nauki pani była niekwestionowanym autorytetem. Uczyła wszystkich przedmiotów i uczniowie pozostawali pod jej wpływem, a ona znała ich doskonale z imienia i nazwiska. Znała ich mocne i słabe strony, zainteresowania, ale i to, czego nie lubili. Znała też ich skryte słabości i tajemnice. Teraz nagle zamiast jednej pani jest kilku nauczycieli. Co prawda jest pani wychowawczyni, która znać będzie swoich uczniów lepiej niż inny nauczyciel, ale jest to nowa pani.

        Nowy wychowawca, który dopiero zapracuje na swój autorytet. I tu okazuje się, że dziecko jest zagubione. Została zachwiana jego potrzeba bezpieczeństwa, którą dawała osoba nauczyciela wychowawcy klas I-III. Dziecko zaczyna się na nowo identyfikować z nowym wychowawcą, ale dziecko słabsze psychicznie może przeżyć to bardziej, co będzie miało wpływ na naukę szkolną.
        Każdy z nauczycieli uczących w klasie IV będzie pracował na swój autorytet, a dziecko będzie musiało sprostać tym zadaniom wobec każdego uczącego.

        I tu pojawią się nowe autorytety wynikające ze środowiska rówieśniczego. Zaczynają się pojawiać w klasie osoby, które zaczynają coś znaczyć. Każde dziecko chciałoby z nimi siedzieć, każdy chciałby, aby się nim te osoby zainteresowały, darzyły sympatią, przyjaźnią.
        Zaczyna też to oznaczać, że autorytet ,,pani’’ zaczyna być podmieniany autorytetem osoby lub osób z grona rówieśników. Mogą te osoby imponować nauką, sprawnością fizyczną, pieniędzmi, a nawet ubraniami. Dlatego też mogą się tu pokazać pierwsze objawy buntowniczego stosunku do świata dorosłych, a to może się przejawiać w niechęci do nauki szkolnej, dyscypliny i podporządkowania się nauczycielom i rodzicom.
        Do tego dochodzi przyśpieszony proces nauki przedmiotowo-systematycznej (pojawiają się nowe przedmioty, nowe wymagania). Tak więc powody niepowodzeń są naturalne i zrozumiałe. Dlatego dużą rolę w tym czasie, w przekraczaniu tego progu nauki - między klasą III a IV powinni odgrywać rodzice. Powinniście Państwo bacznie obserwować grono rówieśnicze swojego dziecka. Możecie Państwo dyskretnie, bez narzucania, zainteresować swoje dziecko tymi rówieśnikami, których wpływ na nich może być szczególnie korzystny. Dotyczy to zwłaszcza rówieśników przejawiających zainteresowania, które mogą być naśladowane przez Państwa pociechę. Warto też podrzucać dziecku różne kształcące zabawki, które mogą stać się źródłem przejściowych lub długotrwałych zainteresowań nauką, techniką, muzyką, czy plastyką. Teraz właśnie konieczne jest zainteresowanie dziecka sportem, aktywną rekreacją.
        Powinniście też Państwo przez cały czas interesować się swoimi dziećmi, prowadzić z nimi rozmowy, w każdym możliwym czasie. Warto też zaplanować zabawy, w których da się dziecku szansę powtórzenia materiału, czy to do klasówki, czy z lekcji na lekcję.

        W klasie IV dziecko zacznie otrzymywać oceny. Już nie znaczki, nie oceny opisowe. Do Państwa zapewne bardziej przemawia ocena wyrażona cyfrą, gdyż sami byliście Państwo w ten sposób oceniani. Czwartoklasista dopiero teraz zaczyna tak być oceniany. Nie dziwmy się, że początkowo nie bardzo będzie przejmowało się 1, 2, czy 3. Ono jeszcze nie zna konsekwencji tych stopni. I tak, jak cieszymy się, chwalimy za bardzo dobre oceny, tak samo nie wolno nam krzyczeć, karcić, karać, ale spróbować porozmawiać, zrozumieć, poznać powód takiej oceny i postarać się po prostu pomóc dziecku, mimo że ocena ta wywołuje w nas gniew i złość. Okażcie Państwo dziecku życzliwość, spokój i wytłumaczcie co oznacza ta ocena i jakie mogą być jej konsekwencje. Dziecko na pewno zrozumie i będzie się starało złych ocen nie przynosić wiedząc, że smuci nimi rodziców. Należy uświadomić dziecku,       że jeżeli czegoś nie wie lub nie potrafi, to powinno zwrócić się do nauczyciela danego przedmiotu, wychowawcy lub do Państwa z prośbą o pomoc.

        Tak więc to, w jaki sposób Państwa dziecko ,,znajdzie swoje miejsce’’ w klasie IV zależy od niego samego, od szkoły, ale i od Państwa. Jeżeli te trzy podmioty będą iść tą samą, wspólna drogą, w jednym kierunku, to Państwa dziecko przejdzie próg między klasą III a klasą IV spokojnie i bez stresów.

        

        JAK ROZWIJAĆ W DZICKU PASJE?

        Pasja (pot. hobby, konik) – jest to czynność wykonywana dla relaksu w czasie wolnym od obowiązków. Może łączyć się ze zdobywaniem wiedzy w danej dziedzinie, doskonaleniem swoich umiejętności w pewnym określonym zakresie, albo też nawet z zarobkiem - głównym celem pozostaje jednak przyjemność płynąca z uprawiania pasji.

        Każde dziecko, jak każdy człowiek, ma swoje zainteresowania. Każdy lubi coś bardziej, a coś innego mniej. Niektóre rzeczy go bardziej interesują, a inne wydają nudne. Każde dziecko ma też swoje pasje, które chciałoby rozwijać. Nie zawsze jednak jest to możliwe. Zainteresowania naszych dzieci mogą być bowiem bardzo kosztowne. Czasami rodziców nie stać na hobby, jakie wymarzy sobie pociecha. Oglądając telewizję, przeglądając strony w sieci, nasze dziecko natrafia na różne zajęcia. Część z nich wydaje się być niezwykle ciekawymi. Dziecko zafascynowane jest tym, o czym przeczytało. Chciałoby spróbować tego, niestety nie wszystko jest w jego zasięgu. Trudno jest na przykład nauczyć się surfingu, jeżeli nie mieszka się w pobliżu jakiegoś dużego zbiornika wodnego. Tak jest też w przypadku różnego rodzaju pasji. Zatem nie tylko kwestia finansowa nie pozwala naszemu dziecku rozwijać swoje zainteresowań, lecz również czynniki niezależne od nikogo. W takich sytuacjach rodzice powinni spokojnie wytłumaczyć dziecku dlaczego nie może robić tego, co chce. Powinni także zachęcić do tego, co jest akurat możliwe.

         Dziecko ma bogatą wyobraźnię i czasami widzi siebie w najróżniejszych ekstremalnych sytuacjach. Czasem wydaje mu się, że wszystko mogłoby robić. Chciałoby się wszystkim zajmować. Rodzice takiego dziecka powinni wytłumaczyć mu, że należy na początku mieć jedno ulubione zajęcie, w którym będzie się doskonaliło. Powinniśmy uczyć dzieci cierpliwości i kiedy rozpoczynając jakieś dodatkowe zajęcia chcą rezygnować po pierwszym spotkaniu, musimy przekonać je, aby próbowały dalej, aby się nie poddawały. Słomiany zapał jest bardzo często spotykany wśród naszych dzieci. Są zachłanne w swych pragnieniach i zamierzeniach, a w rzeczywistości nie potrafią kontynuować swych zainteresowań. Bardzo szybko się nudzą wszystkimi rozpoczętymi przedsięwzięciami. Nie możemy pozwalać dzieciom na rezygnowanie z zamierzeń. Kiedy nasze dziecko, mimo niepowodzeń, stawia czoła trudnościom, kształtuje tym samym swój charakter. Jest bardziej wytrwałe i łatwiej znosi klęski.

        W przypadku zainteresowań dziecka najgorsza jest sytuacja, kiedy dziecko ma talent, interesuje się jakąś dziedziną, ma chęci i predyspozycje do danej rzeczy, lecz nie robi nic w tym kierunku, ponieważ rodzice nie zauważają pasji dziecka. Kiedy rodzic nie zwraca uwagi na to, co lubi dziecko, wtedy ewentualny talent dziecka może się zmarnować. Zachęcam Państwa do rozwijania zainteresowań swojego dziecka. Nasze dziecko może okazać się niepowtarzalną jednostką w tym, co lubi. Być może będzie mistrzem w swojej dziedzinie. Dlatego warto, abyście Państwo w miarę możliwości interesowali się ulubionymi zajęciami dzieci, rozmawiali o nich z nimi. Jeśli dziecko nie będzie kimś wybitnym w swoim hobby, to przynajmniej będzie miało ogromną przyjemność z tego hobby. A Państwo będziecie pełni satysfakcji, że uszczęśliwiliście swoją pociechę.

        Niejednokrotnie jest tak, że rodzice żalą się na brak zainteresowań w życiu swoich dzieci. Z drugiej strony stoją przed wyborem zajęć dodatkowych i nie wiedzą, na co się zdecydować, gdyż trudno jest wybrać akurat to, co będzie najlepsze dla rozwoju dziecka.
         Zasadniczą kwestią jest to, że to nie my wybieramy, czym nasze dziecko ma się interesować lecz dajemy szansę jemu samemu podjąć decyzję. Pozwólmy mu wybierać. W naturze dziecka jest próbowanie różnych rzeczy i tym samym weryfikowanie, co je rzeczywiście interesuje. Gdy ogranicza nas budżet przedstawiamy zakres, granice możliwości wyboru. Czasem jest też tak, że dane zajęcie interesuje dziecko tylko na jakiś czas, potem staje się nudne albo mało ciekawe w stosunku do innych. Takie są prawa dziecięcej ciekawości i dorastania.
         Jednak każdy rodzic marzy, aby w pewnym momencie jego dziecko miało pasję. Bywa, że rodzice sami tę pasję wybierają kierując się swoimi niespełnionymi marzeniami. Powszechnie wiadomo, że dziecka nie da się do niczego zmusić, a przynajmniej nie powinno się zmuszać. Z działań w takich warunkach trudno ukształtować stałe zachowanie, a w żadnym wypadku nie da się połączyć tego z pasją.

        Czasami jeden prezent dany dziecku lub jeden szkolny wyjazd potrafi zapoczątkować w nim pasję. A potem tylko od rodziców zależy jak ich dziecko to wykorzysta. Najważniejsze by w odpowiednim momencie zauważyć, że coś dziecko zainteresowało. Zafascynowane jakąś dziedziną dziecko próbuje się dowiedzieć coraz więcej o interesującej je tematyce. Kilkulatek zafascynowany na przykład geografią uczy się niepostrzeżenie stolic państw, nazw kontynentów czy oceanów. Czasami pasja dziecka staje się jego pasją na całe życie i nie tylko. Pasja często prowadzi do wymarzonego zawodu i kształtuje człowieka na całe życie. Dzięki swoim zainteresowaniom dziecko zyska pewność siebie, nowych znajomych, którzy mają podobne zainteresowania. Pasja to przede wszystkim zajęcie czasu, który rzadko jest właściwie wykorzystywany. Dzięki zainteresowaniom dziecko nie tylko się nie nudzi, ale staje się bystrzejsze i mądrzejsze. Warto, więc zabierać często dziecko do kina, teatru czy na wycieczki, ponieważ to zdecydowanie spowoduje rozwój pasji młodego członka rodziny.

        Pasją dziecka nie musi być to, co pasjonuje mamę czy tatę. Gdy jego hobby odbiega od Państwa wyobrażeń, należy je uszanować i być cierpliwym. Dziecięce zainteresowania szybko się zmieniają.

        Oto kilka wskazówek do rozwijania pasji:

        1. Zabierajcie Państwo dziecko do muzeum, teatru,  na festyn, do zoo, na rekonstrukcje dawnych bitew. Opowiadajcie, czym zajmowali się dziadkowie, co robiliście, kiedy byliście małymi dziećmi. Nigdy nie wiadomo, kiedy ziarnko padnie na podatny grunt.

        2. Czytajcie Państwo dziecku książki i sami też do nich zaglądajcie. Rozwojowi pasji sprzyja też domowy księgozbiór, rodzinne wyjścia do księgarni, korzystanie z biblioteki (można do niej zapisać już przedszkolaka).

        3. Z głową urządzajcie Państwo pokój dziecka. Jeśli znajdzie się w nim regalik, na którym są ładnie wyeksponowane książki (tuż pod ręką i w zasięgu wzroku), trudno będzie do nich nie zaglądać. To, co dziecko widzi, kształtuje jego umysł. Jeśli w pokoju ustawimy globus albo zawiesimy wielką mapę świata, może to być preludium do geograficznych zainteresowań.

        4. Podążajcie Państwo za dzieckiem, ale bądźcie też jego przewodnikiem. Zanim podarujecie mu którąś z kolei zabawkę, bo wydaje się, że to je ucieszy, należy sprawdzić inne opcje. Lepiej dyskretnie wybadać, czy przypadną dziecku do gustu.

        5. Nie przejmujcie się Państwo płcią dziecka, syna może zainteresować gotowanie, a córkę samochód (nie tylko taki dla Barbie). Odmawianie dziewczynkom zdolności matematycznych i technicznych, nie odpowiadanie na ich pasje związane z przedmiotami ścisłymi, czy techniką to częsty błąd rodziców.

        6. Nie przerywajcie Państwo dziecku, gdy właśnie zgłębia tajniki budowy zegarka. Nie wymagajcie, by nagle przyszedł na obiad. Dzieci, nawet te bez pasji, nie lubią być zaskakiwane.

        7. Doceńcie Państwo zbieractwo. To tylko pozornie mania posiadania dużej liczby różnych przedmiotów. Mali kolekcjonerzy potrafią zadziwić wiedzą o swoich zbiorach. Nauczcie Państwo dziecko porządkować, klasyfikować, dokonywać selekcji. To ważna część każdej pracy naukowej.

        8. Starajcie się Państwo znaleźć odpowiedź na każde, nawet najtrudniejsze pytanie. Nie poddawajcie się w trakcie badawczej serii „a dlaczego”. Niech będzie dla Państwa wyzwaniem. Jeśli nie znacie Państwo jakiejś odpowiedzi, poszukajcie jej wspólnie w książkach lub Internecie. Warto pokazać dziecku, jak zdobywa się informacje.

        9. Sami miejcie Państwo pasję. Z braku czasu nie rezygnujcie z tego, co lubicie. Jeśli nie jesteście Państwo w stanie regularnie chodzić do kina, można w domu zorganizować spotkania dla przyjaciół, podczas których warto obejrzeć dobry film np. na DVD.

         

        EMOCJE NASZYCH DZIECI

        „Dzieci  tak samo jak dorośli, chcą opowiadać o tym, co robią, o czym myślą i co przeżywają. Nie znaczy to, że rodzice powinni wszystko uważać za równo interesujące, ale ważne jest, aby przysłuchiwali się z uwagą i starali  wyczuć, co siedzi w głowie ich dzieci, kiedy opowiadają o niemiłej koleżance, albo o marzeniu, żeby zostać pilotem czy projektantką mody”.

         

         „…mówiłem nie do dzieci, a z dziećmi, mówiłem nie o tym, czym chcę, aby były, ale czym one chcą i mogą być”

         

        J. Korczak

        Są momenty, w których dzieci tak bardzo potrzebują opowiadać o tym, co czują, przeżywają, doświadczają. O tym, co się wydarzyło, co ich spotkało, czego chcą i pragną, o czym marzą, co ich martwi i co zraniło.

        Dzieci potrzebują dorosłych, którzy ich uważnie wysłuchają, potraktują poważnie, z empatią i czasami także pomogą nazwać, co się wydarzyło lub co się właśnie dzieje. Dziecko nie zawsze umie, potrafi nazwać to co czuje.

        Dziecięce przeżywanie i doświadczanie świata nie jest lepsze lub gorsze. Jest najzwyczajniej  dziecięce.

        Dziecięce problemy, wyzwania również bywają trudne i obciążające.

        To, że są inne, dziecięce, nie oznacza, że nie są bolesne.

        Czasami o tym zapominamy, gdy żyjemy w dorosłej rzeczywistości i mierzymy się z innymi wyzwaniami, problemami. No właśnie - z innymi. Wybór między różową a niebieską skarpetą, zagubiona ukochana maskotka, przeprowadzka koleżanki z przedszkola, pierwszy zawód miłosny, rozczarowanie.

        To poważne problemy, wyzwania, EMOCJE, które potrzebują poważnego potraktowania, uważności, wysłuchania i empatii. Słuchajmy uważne.

        Skupmy uwagę na tym co nam chce przekazać dziecko, powiedzieć. Może dla” niego, niej”, to najważniejsze w tym momencie.

        Zastanów się!

        Bądź czujny!

        Bądź blisko!

        Pomagajmy nazywać emocje.